W życiu każdego rodzica przychodzi taki moment, gdy zastanawia się, jak nauczyć dziecko sikać na nocnik. Wśród tych rozważań pada też pytanie — jaki nocnik dla dziecka wybrać?
Odpowiedź może być dosyć zaskakująca — nie wystarczy jeden nocnik.
A właściwie inaczej — jeden nocnik wystarczy, ale żegnanie się z pieluszką jest łatwiejsze, gdy ma się ich kilka na różne okazje.
Podstawowy, główny nocnik
To najważniejszy z nocników i jego wyborowi należy poświęcić najwięcej uwagi. Nocnik powinien być ergonomiczny – dziecku na nim ma być bardzo wygodnie, siadanie i wstawanie musi być łatwe. Sprzęt ten powinien koniecznie być łatwy w utrzymaniu w czystości — warto rozważyć nocnik z wyjmowaną wkładką. Kuszącą opcją są nocniki grające melodyjkę, gdy dziecko coś do nich zrobi, ale warto pamiętać, że dzieci siusiają dosyć często. Ta sama melodyjka grana pięćdziesiąty raz w ciągu dnia potrafi zmęczyć.
Nocnik na spacery
Nie ma nic gorszego niż przerwanie procesu odpieluchowywania poprzez nakazanie dziecku siusiania do pieluszki, bo w pobliżu… nie ma nocnika.
Dlatego na początku warto mieć go zawsze ze sobą, tak by dziecko mogło zrobić siusiu na spacerze lub w drodze do sklepu. Nie ma sensu targać pełnowymiarowego nocnika — na rynku dostępne są teraz nocniki składane lub wykonane z kartonu.
Nocnik do samochodu
Może to być ten sam nocnik, co na spacery, czyli jakiś składany lub kartonowy. Inna opcja to wożenie w bagażniku zwykłego nocnika — są one stabilniejsze i wygodniejsze dla dziecka niż te przenośne.
Nocnik do „dziadków”
Jeśli dziecko często przebywa u kogoś, warto by był tam nocnik, tak by nawet gdy rodziców nie ma w pobliżu, dziecko miało swoje znane miejsce do załatwiania potrzeb fizjologicznych.